Ameryka Południowa

Kambo jest to skórna wydzielina żaby Phyllomedusa bicolor. Phyllo z greckiego to “liść”, medusa od médō – “osoba która chroni”, bicolor to znaczy dwukolorowa. W związku z tym, moglibyśmy rozszyfrować nazwę żaby Phyllomedusa bicolor jako dwukolorowy strażnik liścia.

Spotkać się można z innymi nazwami opisującymi Kambo: Sapo, Kampu, Don Kiet, Vacina da Floresta (szczepionka z lasu), Frog medicine.

Żaba ta występuje w lasach deszczowych Amazonii (w północnej części Boliwii; w zachodniej i północnej Brazylii; w południowo-wschodniej Kolumbii; we wschodniej części Peru; w południowej i wschodniej części Wenezueli oraz na Gujanie) .

Najsłynniejsza legenda opowiadająca o „odkryciu Kambo” pochodzi z plemienia Kaxinawá. I brzmi ona następująco:

Zdarzyło się pewnego razu, że Indianie bardzo chorowali i ich curandero Paje (uzdrowiciel, szaman) zrobił wszystko, co tylko potrafił, żeby ich wyleczyć. Stosował wszelkie znane mu zioła, jednak mimo to, kolejne osoby umierały. Dlatego postanowił poprosić Matkę Ziemię o pomoc w uratowaniu swojego plemienia i pod wpływem świętych leków roślinnych otrzymał przekaz. Duchy przyniosły mu w dłoniach wielokolorową żabę. Curandero udał się do lasu i bardzo się zdziwił, gdy zobaczył przed sobą żabę, taką samą jak w swej wizji. Podszedł do niej i wziął ją na rękę. Paje przyglądał się żabie, a ta nastroszyła się nieco i jej skórę pokryła biała wydzielina. Curandero dotknął tej substancji, odłożył żabę i od razu poczuł się gorzej. Zaczął wymiotować, a jak już te gwałtowne torsje ustały położył się pod drzewem i zasnął. Gdy się obudził poczuł w sobie ogromne pokłady energii, przyszło do niego również zrozumienie, w jaki sposób wykorzystać tą niesamowitą żabią wydzielinę do leczenia swojego plemienia. Po powrocie z wyprawy Curandero był w stanie leczyć swoich braci.

Gdy całe plemię było już zdrowe, wódz wysłał swoich braci plemiennych we wszystkie kierunki świata, żeby powiedzieli innym plemionom o tej wspaniałej wydzielinie, żeby i one mogły korzystać z Kambo. Od tej pory Curandero znany był jako Paje Kampu. Po jego śmierci, jego duch zamieszkał w żabie, gdzie kontynuował swoją misję ochrony zdrowia tych, którzy bronią lasu.

Aby zebrać skórną wydzielinę żaby Phyllomedusa bicolor należy przynieść żaby do wioski. Doświadczeni myśliwi wybierają się w tym celu w okolice dopływów strumieni i „nawołują”/”śpiewają”/”szczekają”. Wtedy Phyllomedusa bicolor schodzi z górnych partii drzew na gałęzie, które są niżej położone i dzięki temu zabiegowi jest łatwiej dostępna dla myśliwych. Gdy żaba znajdzie się już na terenie wioski, rozstawiane są cztery patyczki, a żaby są starannie przywiązane słomką za każdą łapę.

Czasami kobiety masują im palce, aby zachęcić żabę do pokrycia się wydzieliną, która jest następnie ostrożnie zeskrobywana i suszona na małych drewienkach. Żaba po zebraniu pierwszej warstwy wydzieliny jest uwalniana i powraca do lasu. Sznurki ze słomy pozostawiają niewielką białą linię na każdej łapie, która powstrzymuje Indian przed zebraniem żaby ponownie, dopóki ślady te nie znikną, co trwa co najmniej 3 miesiące.

Kambo pozyskane w ten sposób, uważa się za pozyskane w 100% etycznie. Dlatego tak ważne jest źródło z jakiego jest pozyskiwane.

Rdzenni mieszkańcy amazońskiej dżungli nadal stosują tą niezwykłą medycynę. Jednak Ceremonie różnią się pomiędzy poszczególnymi plemionami.

Żaba Kambo

Indianie najczęściej stosują Kambo:

  • przed polowaniem (żeby wyostrzyć zmysły oraz nie odczuwać głodu),
  • żeby rozproszyć Panemę (negatywną energię, którą tłumaczy się jako pech, nieszczęście – coś, co przyciąga wszelkie negatywne zdarzenia, choroby, rodzi depresje i inne niepożądane stany fizyczne i umysłowe),
  • w przypadku ukąszeń węży,
  • jako „szczepionkę”,
  • w czasie nowiu.

Ludzie Caboclo (cyganie dżungli) twierdzą, że Kambo należy przyjąć 3 razy w ciągu jednego cyklu księżyca.

Społeczeństwa „zachodu” zaczęły skutecznie łączyć Kambo z wiedzą wypływającą z innych systemów i w chwili obecnej jesteśmy w stanie pracować z Sapo na czakrach, meridianach czy punktach akupunkturowych.

Kambo jest pomocne w uwalnianiu przyczyn w następujących schorzeniach:

  • Uzależnienia (zabiegi specjalne)
  • Alzheimer, Parkinson i choroby degeneracyjne mózgu (konieczna terapia długoterminowa)
  • Zaburzenia odżywiania
  • Problemy trawienne i żołądkowe
  • Cukrzyca (konieczna terapia długoterminowa)
  • Problemy z płodnością (zabiegi specjalne)
  • Opryszczka narządów płciowych (konieczna terapia długoterminowa)
  • Przewlekły ból (konieczna terapia długoterminowa)
  • Migreny (zabiegi specjalne)
  • Stwardnienie rozsiane (konieczna terapia długoterminowa)
  • Reumatoidalne zapalenie stawów (konieczna terapia długoterminowa)
  • Łuszczyca (zabiegi specjalne)
  • Alergie
  • Nadciśnienie (zabiegi specjalne)
  • Zatrucie metalami ciężkimi i toksynami
  • Detoksykacja
  • Zaburzenia pracy tarczycy (zabiegi specjalne)
  • Zespół przewlekłego zmęczenia (zabiegi specjalne)
  • Depresja (zabiegi specjalne)
  • Uwalnianie emocji (zabiegi specjalne)
  • HIV (konieczna terapia długoterminowa)
  • Borelioza (konieczna terapia długoterminowa)

 

W skład mieszaniny Kambo wchodzi 21 peptydów (krótkich łańcuchów aminokwasowych, dane z bazy UniProtKB) Wśród przedstawicieli gatunku Phyllomedusa spp.  zidentyfikowano ponad 200 różnych peptydów skórnych [1], natomiast u Phyllomedusa bicolor zidentyfikowano ich 21. Nie będę wymieniać ich wszystkich, ponieważ te które są opisane przez naukę w większości należą do tych samych grup.

Ten niezwykły koktajl peptydów, składa się ze związków należące do trzech grup:

  • substancji wykazujących działanie przeciwbakteryjne czy przeciwgrzybicze oraz hamujące wzrost pierwotniaków (Dermaseptin, Dermatoxin, Phylloseptin-B2, Phylloxin, Plasticin-B1, SPYY [1; 3; 6-8]
  • związków oddziałujących na Ośrodkowy Układ Nerwowy ([D-Ala2]-deltorphin, S-CGRP, SPYY, Phyllomedusin) [2; 5]
  • substancji aktywujących mięśnie gładkie (Phyllomedusin, S-CGRP) [9]

[1] Amiche M., Seon A. A., Wroblewski H., Nicolas P. (2000). Isolation of dermatoxin from frog skin, an antibacterial peptide encoded by a novel member of the dermaseptin genes family. Eur J Biochem 267: 4583–92.

[2] Balboni G., Marastoni M., Picone D., Salvadori S., Tancredi T., Temussi P. A., Tomatis R. (1990). New features of the delta opioid receptor: conformational properties of deltorphin I analogues. Biochem Biophys Res Commun. 169 (2): 617–22.

[3] Bartels E. J. H., Dekker D., Amiche M. (2019). Dermaseptins, Multifunctional Antimicrobial Peptides: A Review of Their Pharmacology, Effectivity, Mechanism of Action, and Possible Future Directions. Front Pharmacol. 26;10:1421.

[4] El Amri C., Lacombe C., Zimmerman K., Ladram A., Amiche M., Nicolas P., Bruston F. (2006). The plasticins: membrane adsorption, lipid disorders, and biological activity. Biochemistry. 5;45(48): 14285-97.

[5] Fiori A., Cardelli P., Negri L., Savi M. R., Strom R., Erspamer V. (1997) Deltorphin transport across the blood– brain barrier. PNAS U.S.A. 94 (17): 9469–74.

[6] Leite J. R., Silva L. P., Rodrigues M. I., Prates M. V., Brand G. D., Lacava B. M., Azevedo R. B., Bocca A. L., Albuquerque S., Bloch C. Jr. (2005). Phylloseptins: a novel class of anti-bacterial and anti-protozoan peptides from the Phyllomedusa genus. Peptides. 26(4): 565-73.

[7] Mor A, Chartrel N, Vaudry H, Nicolas P (1994). Skin peptide tyrosine-tyrosine, a member of the pancreatic polypeptide family: Isolation, structure, synthesis, and endocrine activity. Proc Natl Acad Sci USA 91: 10295–9.

[8] Pierre T. N., Seon A. A., Amiche M., Nicolas P. (2000) Phylloxin, a novel peptide antibiotic of the dermaseptin family of antimicrobial/opioid peptide precursors. Eur J Biochem. 267(2): 370-8.

[9] Seon A. A., Pierre T. N., Redeker V., Lacombe C., Delfour A., Nicolas P., Amiche M. (2000) Isolation, structure, synthesis, and activity of a new member of the calcitonin gene-related peptide family from frog skin and molecular cloning of its precursor. J Biol Chem 275 (8): 5934–40.